Ekipa nurków z norweskiej grupy Adykk odnalazła wrak niemieckiego statku Rio de Janeiro. Statek został storpedowany i zatopiony przez ORP Orzeł 8 kwietnia 1940 roku. Wrak znajduje się na głębokości 135 metrów, w okolicy Lillesand, na południowym wybrzeżu Norwegii.

Statek ma pozostać podwodnym cmentarzem dla tych, którzy zginęli na pokładzie. Wrak Rio de Janeiro był poszukiwany od 6 lat.

Rio de Janeiro został storpedowany i zatopiony przez ORP Orzeł 8 kwietnia 1940 roku. Statek był w drodze do norweskiego Bergen. Zginęło na nim ponad 300 osób – 200 żołnierzy z niemieckiej dywizji piechoty oraz 100 osób z personelu Luftwaffe. Na pokładzie znajdowało się także 80 koni, działa, pojazdy wojskowe oraz zapasy żywności i amunicji.

Plan inwazji zakładał, że Rio de Janeiro ma dopłynąć do Bergen natychmiast po zajęciu tego portu przez wojska niemieckie. Okręt opuścił Szczecin 6 kwietnia, a dwa dni później, zaledwie na kilka godzin przed rozpoczęciem ataku na Norwegię został w okolicy Lillesand zauważony przez polski okręt podwodny ORP Orzeł.

Kapitan Rio de Janeiro, wezwany do zatrzymania się i kontroli, zastopował maszyny dopiero po ostrzelaniu z karabinów maszynowych przez wynurzonego Orła. Ponieważ statek zaczął wzywać pomocy przez radio i jednocześnie zwlekał z poddaniem się kontroli, został po kilku ostrzeżeniach storpedowany i zatopiony.

Źródło: santiodnalezcorla.pl

(mpw)