Włoskie Capri ma dość nachalnych turystów. Władze wyspy chcą umieścić na odcinku 6 kilometrów bariery z 40 boi. Wszystkie w odległości 100 metrów od zachodniego brzegu.
Capri od lat zmaga się ze skutkami masowego napływu turystów z całego świata. Od dawna lokalne władze informowały o chaosie na nabrzeżu, na które dociera coraz więcej statków. Teraz chcą umieścić na odcinku 6 kilometrów bariery z 40 boi w odległości 100 m od jej zachodniego brzegu.
Jak informuje "The Telegraph", burmistrz włoskiej wyspy, zaproponował rozwiązanie, które uniemożliwi łodziom wycieczkowym i jachtom zbyt bliskie podpływanie do brzegów wyspy.
Bariera z boi ma zmniejszyć napływ turystów, szczególnie tych, którzy wyspę odwiedzają jedynie w ramach jednodniowych wycieczek. Jak podaje brytyjski dziennik, "w maju i czerwcu wyspę odwiedza 16 tys. obcokrajowców, podczas gdy rezydentów jest 13 tys."