Włochy sparaliżowane. Kraj nawiedziły gwałtowne ulewy, burze i silne wichury. W wielu rejonach doszło do lokalnych podtopień, a silne wiatry, wiejące już drugi dzień, uszkodziły wiele budynków. Gwałtownie rośnie poziom wody w rzece Pad. Pod wodą częściowo znalazła się Wenecja, a w najbliższych godzinach sytuacja może się pogorszyć.
Bardzo trudna sytuacja panuje również w Rzymie, gdzie zalanych zostało wiele ulic, w tym główne arterie. Strażacy otrzymali setki wezwań do usuwania szkód.
Z powodu fatalnych warunków pogodowych papież Benedykt XVI nie mógł odlecieć helikopterem do Abruzji, gdzie miał spędzić kilka godzin na terenach zniszczonych przez niedawne trzęsienie ziemi. Ostatecznie wyruszył w podróż do L'Aquili samochodem.