Podczas konferencji bezpieczeństwa w Monachium prezydent Rosji powiedział, że Amerykanie dążą do stworzenia po zakończeniu zimnej wojny jednobiegunowego świata z "jednym ośrodkiem władzy, jednym panującym".
Putin skrytykował też rozszerzenie NATO oraz plany budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Świat cały czas chce uczyć Rosję demokracji. Ale ci, którzy uchodzą za nauczycieli sami nie chcą się uczyć i postępują niedemokratycznie. Uważam, że ten jednobiegunowy świat jest nie do przyjęcia - grzmiał Putin.
Jednostronne działania nie rozwiązują konfliktów, ale je zaostrzają - grzmiał rosyjki prezydent, mając najwyraźniej na myśli sytuację w iraku i najwyrażniej zapominając także o polityce Rosji wobec Czeczenii, Gruzji, Ukrainy, Białorusi itd.
Nawiązując do interwencji w Iraku, skrytykował USA za "bezprawne" akcje, które nie rozwiązały żadnego problemu. Jest coraz więcej wojen, ginie coraz więcej ludzi - powiedział władca Kremla.