W ślad za zapowiedziami o zagrożeniu terrorystycznym w USA, w Belgii i Holandii podjęto specjalne, dodatkowe środki ostrożności. Poziom alertu, który pokazuje niebezpieczeństwo, pozostaje jednak bez zmian.

Na ulicach Holandii i Belgii będzie więcej policjantów, zwłaszcza w strategicznych miejscach takich, jak dworce oraz lotniska: Zaventem w Belgii i Schipol pod Amsterdamem. Dodatkowe patrole pojawią się także w pobliżu międzynarodowych instytucji, takich jak Komisja Europejska czy NATO.

Szczególnie kontrolowane będą loty transatlantyckie oraz międzynarodowe pociągi dużej prędkości. Będzie więcej kontroli policyjnych, jednak alert pozostaje na drugim poziomie w czterostopniowej skali. Belgijskie centrum kryzysowe zapowiada jednak, że w niektórych miejscach kraju w każdej chwili alert może zostać podwyższony.

Władze USA ostrzegły swych obywateli przed podróżowaniem po całym świecie w związku z utrzymującym się zagrożeniem atakami terrorystycznymi, szczególnie na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. Departament Stanu zaznaczył, że zagrożenie zamachami rozciąga się na okres "od chwili obecnej do końca sierpnia".

Interpol skierował ostrzeżenie do wszystkich krajów członkowskich, radząc im, by wzmogły czujność przed ewentualnymi zamachami po atakach i ucieczkach z więzień w Iraku, Libii i Pakistanie. Ta międzynarodowa organizacja policyjna podała, że o udział w niektórych incydentach podejrzana jest Al-Kaida.