Yagi to najpotężniejszy od 30 lat tajfun w północnym Wietnamie. W wyniku osunięć ziemi, powodzi i powalonych przez huraganowy wiatr drzew zginęło - do poniedziałkowego poranka - 59 osób, prawie 300 odniosło obrażenia, 24 uznaje się za zaginione.

Nowy bilans ofiar podała w poniedziałek rano krajowa agencja ds. zarządzania kryzysowego. W niedzielę po południu media informowały o co najmniej 14 zabitych.

Większość ofiar śmiertelnych to osoby zabite w wyniku osunięć ziemi i powalonych drzew, wśród nich 13 osób zginęło w prowincji Lao Cai, a sześć w Quang Ninh.

W poniedziałek rano w górzystej prowincji Cao Bang osuwisko zmiotło z drogi autobus przewożący 20 osób, ściągając go do wezbranego potoku. Na miejsce zostali wysłani ratownicy, ale dostęp zablokowały osuwiska - podają lokalne media.

Wiatr osiąga 200 km/godz.

Tajfun Yagi, który w ubiegły czwartek przekształcił się w tzw. supertajfun, z wiatrem osiągającym prędkość ok. 200 km/godz., spowodował znaczne zniszczenia w 17 z 25 prowincji północnego Wietnamu.

"Obrażenia odniosło 299 osób. Uszkodzonych zostało ponad 8 tys. domów, blisko 18 tys. ha upraw, w tym ok. 6900 ha sadów, zostało uszkodzonych lub zalanych, a ponad 1,1 tys. klatek na ryby uległo zniszczeniu" - informuje portal Viet Nam News.

Wiele regionów dotknęły powodzie.

Poniżej wideo przedstawiające pracowników hotelu, którzy usiłują utrzymać drzwi przed wtargnięciem niszczycielskiego żywiołu:

To jeszcze nie koniec

Narodowe Centrum Prognoz Hydrometeorologicznych poinformowało, że tajfun, obecnie kategoryzowany jako depresja tropikalna, wywołał ulewne deszcze w 17 północnych prowincjach kraju, a miejscowo w weekend odnotowano ponad 300 mm opadów. W prowincjach Hoa Binh i Son La spadło 430-440 mm deszczu - podał portal VNExpress.

W poniedziałek agencja meteorologiczna ostrzegła przed dalszymi opadami i wywołanymi przez nie powodziami i osunięciami ziemi.

Yagi uformował się na początku ubiegłego tygodnia w okolicach wschodnich Filipin, a następnie przeszedł nad południowymi regionami Chin, gdzie spowodował śmierć co najmniej 24 i obrażenia u kilkudziesięciu osób.

Jak informuje agencja AFP, z badań opublikowanych w lipcu wynika, że w wyniku zmian klimatycznych tajfuny w regionie formują się teraz bliżej wybrzeża, szybciej się nasilają i dłużej pozostają nad lądem.