Ukraina będzie zmuszona oddać tysiące hektarów przygranicznych terenów, jeżeli nie podejmie natychmiastowych działań. W Kijowie Państwowa Służba Audytorska oszacowała, że Polska może dochodzić swoich praw do 5 tysięcy hektarów wzdłuż Bugu. Powodem jest brak regulacji granicznych rzek przez stronę ukraińską.
Przez brak działań graniczne rzeki zmieniają koryto, przesuwając je w głąb terytorium ukraińskiego. A granica - według traktatu - przebiega przez środek koryta rzeki.
Podobna sytuacja jest na granicy z Rumunią, Węgrami i Mołdawią, gdzie nieregulowane są przez stronę ukraińską m.in. rzeki Cisa, Dniestr i Suczawa.
Przez ostatnie lata władze ukraińskie nie zapisały w budżecie ani grosza na regulacje granicznych rzek. Teraz niezbędne jest ponad 60 milionów euro.
(az)