Ponad 16 cm śniegu spadło w stolicy Korei Południowej, Seulu - podała krajowa agencja meteorologiczna. Tak obfitych opadów w listopadzie nie było od czasu rozpoczęcia obserwacji w 1907 roku. To jednocześnie pierwszy śnieg tej zimy.
Jak podała Koreańska Administracja Meteorologiczna, do godz. 7 (23 we wtorek w Polsce) w Seulu spadło 16,5 cm śniegu. Poprzedni rekord padł 28 listopada 1972 r., gdy spadło go 12,4 cm.
KMA i władze metropolitalne wydały dla północnowschodnich dzielnic Seulu ostrzeżenie o dalszych "intensywnych" opadach. Mogą wynieść 20 cm w ciągu doby.
Z powodu trudnych warunków odwołano część lotów na lotnisku w Seulu. Niektóre samoloty są opóźnione. Problemy mają też pasażerowie metra. Składy nie jeżdżą bowiem punktualnie.
Meteorolodzy prognozują opady śniegu i deszczu w całym kraju co najmniej do czwartku rano.