Potężne trzęsienie ziemi o sile 7,7 stopnia w skali Richtera nawiedziło w środę północne Chile - podał amerykański nadzór geologiczny. Epicentrum wstrząsów znajdowało się 106 km na zachód od miasta Calama.
W nadmorskim mieście Antofagasta zniszczone zostały budynki. Ludzie w panice wybiegli na ulice. Wiadomo że są ranni.
W dwóch miastach: Calama i Arica wybuchła panika, nie ma tam prądu. Na razie nie ma jednak informacji o ofiarach. Wzdłuż amerykańskich wybrzeży Pacyfiku mogą wystąpić tsunami.
W sierpniu trzęsienie ziemi o podobnej sile w Peru pochłonęło ponad pół tysiąca ofiar. Dwieście tysięcy ludzi straciło dach nad głową.