Co najmniej 113 osób zginęło, a ponad 150 zostało rannych w rezultacie pożaru, który wybuchł podczas wesela w miejscowości Hamdaniyah na północy Iraku, w półautonomicznym rejonie irackiego Kurdystanu. Takie są ostatnie dane przekazane przez irackie władze. Z kolei miejscowy Czerwony Półksiężyc informuje, że zabitych lub rannych mogło zostać nawet 450 osób.
Według służb ratunkowych, na które powołuje się oficjalna iracka agencja prasowa INA, ogień wybuchł w sali, w której odbywały się uroczystości weselne.
Władze zastrzegły, że bilans ofiar jest wstępny i najprawdopodobniej wzrośnie. Większość ofiar ma poparzone 60 proc. ciała.