Prawnik prezydenta USA odnalazł w domu Joego Bidena pięć kolejnych niejawnych dokumentów. Richard Sauber sprawdza, czy amerykański przywódca przechowuje u siebie materiały, które powinny pozostać w archiwach. Tymczasem nowy spiker Izby Reprezentantów krytykuje demokratów za sposób prowadzenia śledztwa w sprawie tajnych materiałów.
Kilka dni temu tajne akta odkryto w garażu Bidena, a wcześniej w jego byłym biurze w Waszyngtonie. Sprawę bada specjalny prokurator Robert Hur. Z nominacji Trumpa pełnił on wcześniej funkcję prokuratora federalnego w Maryland.
Prezydent Biden znalazł się w ogniu pytań - donosi nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski.
Dziennikarze chcą wiedzieć, dlaczego od razu nie poinformowano, że tajne materiały znaleziono nie tylko w dawnym biurze prezydenta. Sekretarz prasowa Karine Jean-Pierre zapewnia o pełnej przejrzystości, ale w tej sprawie pojawia się wiele pytań i wątpliwości.