Media i eksperci zajmujący się Rosją zastanawiają się, jaką misję miał do wykonania prywatny samolot, który pokonał trasę z Niemiec do Moskwy i z powrotem. Spekuluje się, że na pokładzie maszyny znalazł się Siergiej Rołdugin, jeden z najbardziej zaufanych ludzi Władimira Putina, który zajmuje się sprawami majątkowymi rosyjskiego prezydenta.

O sprawie tajemniczego lotu pisze na Twitterze m.in. znany dziennikarz śledczy Christo Grozew, należący do grupy Bellingcat.

Po analizie doniesień ujawnionych na różnych kanałach rosyjskiego Telegramu Grozew doszedł do wniosku, że lot miał charakter medyczny i wiązał się z zabraniem z Moskwy ważnej osoby. Pacjentem, który wymagał tak nagłej interwencji jest według Grozewa Siergiej Rołdugin, przyjaciel rosyjskiego prezydenta jeszcze z czasów dzieciństwa, a dziś jeden z oligarchów,  znany jako "wiolonczelista Putina". Grozew zaznaczył, że wciąż brakuje potwierdzenia tej informacji.

Informacje o całym zdarzeniu są nader skąpe i brak w tej sprawie oficjalnych komentarzy. Wiadomo, że w sobotę specjalny samolot Bombardier Challenger 604, przystosowany to transportu medycznego, odbył lot na trasie Frankfurt - Moskwa - Norymberga.

"Dlaczego prywatny samolot mógł lecieć do Rosji mimo zakazu lotów? I kto był na pokładzie?" - zastanawia się w artykule redakcyjnym portal T-online.de.

Redakcja przypomina, że samolot w tej wersji "jest maszyną służącą do transportu pacjentów w nagłych wypadkach". Takim bombardierem miał być transportowany do szpitala w Berlinie w 2020 r. rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny, otruty nowiczokiem.

"Powodem lotu powietrznej karetki Fair Air Ambulance ponownie mogła być awaryjna sytuacja medyczna" - dzieli się przypuszczeniem redakcja niemieckiego portalu, podkreślając, że za takim wyjaśnieniem tej sytuacji przemawia to, że "wszystkie zainteresowane kraje zgodziły się na przelot".

Według nieoficjalnych informacji, Siergiej Rołdugin zarządza majątkiem Putina i innych rosyjskich oligarchów. Ma to robić za pośrednictwem fundacji zarejestrowanych w Szwajcarii. Nazwisko Roldugina pojawiło się w doniesieniach dotyczących międzynarodowego śledztwa dziennikarskiego, które doprowadziło do ujawnienia afery określonej jako "Panama Papers". Wymieniony w materiałach śledczych "wiolonczelista Putna" - prywatnie ojciec chrzestny córki władcy Kremla - miał brać udział m.in. w wyprowadzeniu z Rosji majątku o wartości co najmniej 2 mld dolarów.

Rołdugin występuje również w akcie oskarżenia przeciwko czterem szwajcarskim bankierom, którzy 8 marca staną przed sądem w Zurychu. Sprawa dotyczy tzw. portfela Putina. Szwajcarscy śledczy oskarżyli bankierów m.in o niewywiązanie się z obowiązków i niezweryfikowanie rzeczywistych beneficjentów kont założonych w Gazprombanku, przez które przepuszczono 50 mln franków.

Ze względu na brak oficjalnych informacji, na Twitterze pojawiły się przypuszczenia, że nagle ewakuowanym z Moskwy do Niemiec pacjentem mógł być inny bliski Putinowi człowiek - muzyk Nikołaj Rastorgujew. Były deputowany partii Putina, udekorowany przez prezydenta Rosji najwyższymi odznaczeniami, "narodowy artysta" brał udział w wielu propagandowych występach i koncertach, m.in. związanych z agresją na Ukrainę. Od października 2022 r. Rastorgujew jest w związku z prowadzoną działalnością objęty sankcjami Unii Europejskiej za wspieranie rosyjskiej inwazji.