Nocna strzelanina w Bratysławie. W jednej z dzielnic słowackiej stolicy napastnik otworzył ogień do przypadkowych osób. Jest kilku rannych, w tym policjant. Napastnik nie żyje.

Dramat rozegrał się około 1:00 w nocy pod oknami wieżowców w bratysławskiej dzielnicy Dubrawka.

Mieszkańców osiedla obudziła eksplozja i strzały. 31-latek zaczął strzelać do ludzi z okna swego mieszkania. Następnie wyszedł z bloku i nadal strzelał.

Na chwilę wstrzymał ogień i pobiegł z powrotem do mieszkania. Po kilku sekundach w lokalu rozległ się wybuch.

Kiedy na miejsce przybyli policjanci, mężczyzna krzyczał, że wszystkich pozabija. Jednego z funkcjonariuszy ranił nożem.

Napastnik zginął od policyjnej kuli. W sumie ranne zostały trzy przypadkowe osoby i policjant. Według słowackiej prasy ich życiu nic nie zagraża.

Policja na miejscu zabezpiecza ślady na miejscu strzelaniny i wyjaśnia, jaki były motywy działania 31-letniego napastnika.

 

 

Opracowanie: