Amerykańska policja zatrzymała mężczyznę, który poprzedniego dnia oddał około 50 strzałów na parkingu centrum handlowego w Newport Beach w Kalifornii. Na szczęście nikt nie ucierpiał w incydencie.
42-letniego mężczyznę, który strzelał w powietrze i w ziemię w pobliżu domu towarowego Macy's, zatrzymali policjanci z patrolu rowerowego. To cud, że nikt nie został ranny - powiedział jeden ze świadków wydarzenia.
Na zatłoczonym parkingu i w sklepach pełnych klientów robiących świąteczne zakupy wybuchła panika. Ludzie uciekali z krzykiem, starając się znaleźć jakieś schronienie.
Zaledwie dzień wcześniej w masakrze w szkole podstawowej w Newtown w Connecticut zginęło 20 dzieci i sześcioro dorosłych, a sprawca popełnił samobójstwo, gdy na miejsce przybyła policja.