Co najmniej 12 osób poniosło śmierć a 13 zostało rannych podczas strzelaniny, jaka wybuchła we wtorek między więźniami w zakładzie karnym La Joyita, w pobliżu stolicy Panamy - poinformowały władze.
Według oficera policji Alexisa Munoza do strzelaniny doszło z nieustalonych przyczyn w więzieniu, w którym osadzeni są podzieleni na grupy, według przynależności do poszczególnych przestępczych gangów, właśnie po to aby zapobiec podobnym incydentom.
Policja skonfiskowała dużą ilość broni, w tym karabiny, w więzieniu odległym o 25 km na wschód od stolicy Panamy - mieście Panama
Prezydent Laurentino "Nito" Cortizo Cohen, który objął urząd w lipcu oświadczył, że wszystko wskazuje na to, iż strażnicy pomogli w przeszmuglowaniu broni do więzienia.
Ta broń nie spadła z nieba, najwidoczniej doszło do jakiejś współpracy aby ją przemycić - powiedział.
Panama należy do krajów Ameryki Środkowej o najwyższym wskaźniku przestępczości, w tym przestępczości zorganizowanej zajmującej się przemytem narkotyków.