Wielka Brytania wyśle 20 tys. żołnierzy do Polski, Niemiec i krajów Bałtyckich. W lutym rozpoczynają się NATO-wskie ćwiczenia Steadfast Defender, które będą jednymi z największych od czasów zimnej wojny - przekazał w poniedziałek Grant Shapps, minister obrony Wielkiej Brytanii. W 2023 roku w Niemczech odbyły się największe w historii Sojuszu ćwiczenia sił powietrznych.

Brytyjski kontyngent liczy dziesiątki tysięcy żołnierzy

Podczas poniedziałkowej konferencji minister Shapps poinformował, że w manewrach sojuszu weźmie udział 16 tys. żołnierzy wojsk lądowych, ponad 2 tys. marynarzy, 400 członków piechoty morskiej oraz lotnicy. Ponadto Wielka Brytania skieruje w rejon ćwiczeń aż osiem okrętów i flota myśliwców F-35B Lightning, w tym okręt flagowy Royal Navy, lotniskowiec HMS Queen Elizabeth.

Liczba Brytyjskich sił jest imponująca, ponieważ we wrześniu 2023 roku szef Komitetu Wojskowego NATO, admirał Rob Bauer zapowiadał, że w manewrach Steadfast Defender, weźmie udział ponad 40 tys. żołnierzy z krajów Sojuszu.

Jesteśmy w nowej erze i musimy być przygotowani do odstraszania naszych wrogów, gotowi do przewodzenia naszym sojusznikom i gotowi do obrony naszego narodu, gdy tylko nadejdzie wezwanie. Dziś nasi przeciwnicy intensywnie odbudowują swoje zapory. Starzy wrogowie ożywają. Linie bitew są wyznaczane na nowo. Rosyjskie czołgi stoją na ukraińskiej ziemi. Fundamenty światowego porządku są wstrząsane do głębi. Stoimy na rozdrożu - oświadczył minister Shapps.

Wielka Brytania osiągnęła rekordowe wydatki na obronność

Ponadto w trakcie przemówienia w Londynie, Grant Shapps wezwał sojuszników NATO do zwiększenia wydatków na obronność, przypomnijmy, że umowa traktatowa zobowiązuje członków Sojuszu do wydawania co najmniej 2 proc. PKB na obronność, z czego wywiązują się nieliczne kraje (m.in. USA, Polska czy Wielka Brytania).

Era dywidendy pokojowej dobiegła końca. Nadszedł czas, by wszystkie sojusznicze i demokratyczne kraje na całym świecie zrobiły to samo. I zapewniły, że ich wydatki na obronę wzrosną. Za pięć lat możemy mieć do czynienia z wieloma teatrami działań wojennych z udziałem Rosji, Chin, Iranu i Korei Północnej - dodał minister obrony.