"Sytuacja w Syrii nadal martwi i mamy nadzieję, że wszystkie strony skierują się w stronę rozwiązania, na które liczy i którego wygląda naród syryjski" – powiedział po rozmowach z Baszarem Asadem specjalny wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdar Brahimi. Dodał, że przedyskutował całościową sytuację z prezydentem tego kraju i wyłożył mu swoją opinię na temat rozwiązania wyniszczającego Syrię kryzysu.

Brahimi spotkał się z Asadem, by rozmawiać o rozwiązaniu konfliktu, który trwa w Syrii od marca ubiegłego roku. W powstaniu przeciwko reżimowi Asada zginęło już ponad 40 tysięcy osób. W większości byli to cywile.

Dzisiejsze spotkanie z prezydentem Syrii to już  trzecia wizyta Brahimiego w Damaszku, odkąd we wrześniu został wysłannikiem ONZ i Ligii Arabskiej. Pod względem bezpieczeństwa sytuacja w Damaszku i całej Syrii pogorszyła się od tego czasu. Dlatego Brahimi przyjechał z Bejrutu drogą lądową z uwagi na walki w pobliżu lotniska w Damaszku.

"Rząd opowiada się wszelkimi siłami w interesie Syryjczyków"


Przy okazji wizyty Brahimiego syryjska państwowa agencja prasowa cytuje słowa Asada, który zaznaczył, że jego rząd opowiada się za "wszelkimi wysiłkami w interesie syryjskiego ludu, które mają na celu zachowanie suwerenność i niezależność" kraju.

Szef syryjskiej koalicji opozycyjnej Moaz al-Chatib  komentując ostatnie wydarzenia w kraju stwierdził, że "milczenie wokół masakr popełnianych na narodzie syryjskim to szantaż, i to ma na celu wywarcie presji na lud, prowadzoną przez jego rewolucję i na jej przywódców".

Wczoraj w ataku samolotu sił rządowych w pobliżu piekarni w miejscowości Halfaja w prowincji Hama w centralnej Syrii zginęło ponad 60 cywilów. Masakra w Halfaji to nie tylko masakra, lecz przesłanie od tych, którzy stanowią część reżimu i tych, którzy go popierają, a mówiąc krótko: albo umrzecie, albo zaakceptujecie zniewolenie, do którego was przymuszą  - napisał na swoim profilu na Facebooku Al-Chatib. Nie sprecyzował jednak, do kogo dokładnie kieruje swoje zarzuty.