Co najmniej 20 stanów USA wydało ostrzeżenia przed niebezpiecznymi warunkami pogodowymi. Znacznym terenom Ameryki grożą zimowe burze, śnieżyce i oblodzenie. Jednocześnie m.in. w Teksasie mogą pojawiać się ekstremalne zjawiska takie jak pożary czy powodzie.
Ostrzeżenia przed śnieżycami i oblodzeniem zostały wydane dla środkowej i wschodniej części Stanów Zjednoczonych - informuje Krajowa Służba Pogodowa (NWS). Mieszkańcy południa natomiast będą musieli zmierzyć się z intensywnymi opadami deszczu, a na zachodnim wybrzeżu mogą wystąpić gwałtowne powodzie.
Jak podaje publiczne radio NPR, zimowa pogoda może mieć poważny wpływ na transport, przerwy w dostawach prądu, zakłócenia w dojazdach do pracy i odwołania lekcji w szkołach w całych Stanach Zjednoczonych.
W pasie od Kentucky do Wirginii Zachodniej prognozowane są obfite opady mokrego śniegu, które mogą osiągnąć nawet 2,5 cm na godzinę. Inne burze zimowe atakują Środkowy Zachód i Centralne Równiny, przynosząc śnieżyce oraz oblodzenia.
Ostrzeżenia przed trudnymi warunkami pogodowymi obejmują 20 stanów. Natomiast gubernatorzy stanów Kansas i Wirginia ogłosili stan nadzwyczajny.
W Denver prognozowana temperatura odczuwalna wyniesie minus 18 stopni Celsjusza przez większą część dnia, a opady śniegu mogą sięgnąć nawet 9-18 cm.
Meteorolog NWS Kristan Lund przewiduje "najsilniejszą burzę sezonu" na terenach dotkniętych pożarami w Kalifornii. Natomiast Teksański Wydział Zarządzania Kryzysowego poinformował o możliwych pożarach lasów na zachodzie stanu, śnieżycach w regionie Panhandle oraz zagrożeniu powodziowym na wschodzie.