Koreańczyk z Korei Południowej przekroczył granicę i uciekł do Korei Północnej – przekazało wojsko Korei Południowej. Jak informuje agencja Reuters, takie ucieczki są niezwykle rzadkie.
Granica między Koreą Południowa, a Północną jest niezwykle pilnie strzeżona, a także mocno ufortyfikowana. Mimo to obywatelowi Korei Południowej udało się ją przekroczyć. Nie został namierzony, mimo wszczętych przez wojsko poszukiwań.
Osoba została zlokalizowana w strefie zdemilitaryzowanej (DMZ), która oddziela dwie Koree, w punkcie wschodnim około godziny 21:20 czasu lokalnego w sobotę - informował Szef Sztabów Wojskowych Korei Południowej (JCS), cytowany przez agencję Reuters.
Jak dodał, dowództwo wojskowe w Seulu nie może potwierdzić, czy ta osoba jeszcze żyje.
Granica między Koreą Północną a Południową jest jednym z najsilniej ufortyfikowanych obszarów na świecie.
Jest wypełniony minami lądowymi, otoczony ogrodzeniem elektrycznym i drutem kolczastym. Cały obszary jest ciągle monitorowany przez kamery, a uzbrojeni strażnicy mają być w pogotowiu 24 godziny na dobę.