Do nietypowego wypadku doszło na międzynarodowym lotnisku w Los Angeles. Zderzył się tam samolot z autobusem. Rannych zostało pięć osób.

Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Pusty samolot A321 linii American Airlines był holowany z bramki, natomiast autobusem podróżowali pasażerowie.

Komunikat w sprawie wypadku wydało lotnisko. "Dziękujemy ratownikom za szybką reakcję i pomoc pasażerom z autobusu" - napisano.

Jak podkreślono, incydent nie wpłynął na pozostałe loty.

Jak informuje Fox News, wśród pięciu poszkodowanych osób jest kierowca holownika, który ciągnął samolot. Mężczyzna jest w "stanie umiarkowanym". Kierowca autobusu i dwóch pasażerów są najprawdopodobniej w dobrym stanie. Lekkie obrażenia odniósł także pracownik lotniska, jednak nie został przetransportowany do szpitala.

"Fox News" informuje także, że rozbity został przód autobusu. Nie ma natomiast informacji o ewentualnych uszkodzeniach samolotu.

Trwa ustalanie przyczyn wypadku.