Samolot z Madrytu do Montevideo musiał awaryjnie lądować w brazylijskim Natalu. Nad Atlantykiem maszyna wpadła w silne turbulencje. 30 pasażerów odniosło obrażenia - przekazały brazylijskie służby medyczne.
Hiszpańskie linie lotnicze poinformowały w serwisie X, że samolot Air Europa rejsu UX045 wylądował bez problemu na lotnisku w Natalu, a "ranni z obrażeniami różnego stopnia" otrzymali pomoc medyczną.
Turbulencje wystąpiły w poniedziałek wczesnym rankiem, gdy wielu pasażerów spało bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Niektórzy uderzyli głową o sufit i wypadli z foteli - podał Portal Montevideo.
To było kilka sekund chaosu. Lecieliśmy nad Atlantykiem, gdy ogłosili, że mogą wystąpić turbulencje. Kilka sekund później (...) ludzie bez pasów wylecieli (z foteli) - powiedziała urugwajskiemu dziennikowi "El Pais" jedna z pasażerek.