Saddam Husajn trafił do szpitala i być może nie będzie go na kolejnym posiedzeniu sądzącego go trybunału. Obalony przywódca Iraku i jego 3 współpracowników od 17 dni prowadzi strajk głodowy.
Husajn chce w ten sposób zaprotestować przeciw procedurom sądowym i zagrożeniu, na jakie narażeni są jego obrońcy. Jeden z prawników broniących Husajna poinformował, że byłego dyktatora zabrano do szpitala i nakarmiono wbrew jego woli.
Prokurator trybunału, przed którym sądzony jest Saddam, podał, że oskarżonego nie będzie w poniedziałek na sali obrad. Jednak lekarze twierdzą, że nie ma żadnych przeciwwskazań do jego obecności w czasie procesu.
Pod koniec czerwca zamordowany został adwokat Saddama, Chamis Obejdi. Był to już trzeci obrońca obalonego dyktatora, który zginął od chwili rozpoczęcia procesu Saddama.
Husajn i jego współpracownicy sądzeni są za masakrę szyitów w miejscowości Dudżail, w której zginęło 148 osób. Był to odwet za zamach na dyktatora, dokonany tam w 1982 roku. Dla Saddama i dwóch innych oskarżonych prokurator zażądał kary śmierci.