Członkowie szwedzkiego zespołu Sabaton mieli wypadek samochodowy w Tunezji. Odnieśli obrażenia i jest już pewne, że nie zagrają dziś koncertu w Gdańsku.

Zespół miał zagrać podczas specjalnego koncertu "Tak zaczynała się wojna" organizowanego podczas 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. 

Do wypadku doszło, gdy wracali z planu zdjęciowego do nowego teledysku - informuje Onet. Muzycy po niebezpiecznym zdarzeniu zamieścili post na Facebooku: 

We wpisie czytamy, że są "ciężko poturbowani, zakrwawieni i pozszywani", ale cieszą się, że żyją. 

Jesteśmy również pewni, że wkrótce odzyskamy siły. Niestety po konsultacjach z lekarzami jesteśmy pewni, że nie możemy wystąpić dzisiaj w Polsce ze względu na możliwe pogłębienie obrażeń - podkreślili. Dodali, że wrócą do Gdańska tak szybko, jak to tylko możliwe. 

Sabaton to szwedzka grupa heavymetalowa, która skupia się na tematyce wojennej. Jak przypomina Onet, w Polsce zespół zwrócił na siebie uwagę utworem "40:1", opisującym bitwę pod Wizną. Do polskiej tematyki zespół powrócił na swoim piątym albumie, zatytułowanym "Coat of Arms". Na płycie znalazła się m.in. kompozycja "Uprising", opowiadająca o Powstaniu Warszawskim z 1944 roku.