Trzech Polaków - Adam Małysz, Kamil Stoch i Robert Mateja - wystąpi dziś w niemieckim Oberstdorfie w pierwszym konkursie 54. Turnieju Czterech Skoczni. Kwalifikacji nie przebrnął Marcin Bachleda.
Wczorajsze kwalifikacje, przerwane w pewnym momencie na kilka minut z powodu zbyt silnego wiatru, wygrał Andreas Widhoelzl, który potwierdził dobrą dyspozycję z treningów; oddał zdecydowanie najdłuższy skok - 142,5 m. Austriak wyprzedził Niemca Micheala Uhrmanna (137,5 m) oraz Szwajcara Andreasa Kuettela (136,5 m).
Adam Małysz zajął 12. miejsce (128,0 m), Kamil Stoch był 44., Robert Mateja - 46., a Marcin Bachleda - 58. Małysz awansował o jedno miejsce po dyskwalifikacji Jakuba Jandy – Czech miał zbyt długie narty. Ostatecznie Janda został przesunięty na ostatnie premiowane udziałem w konkursie głównym 50. miejsce. Posłuchaj relacji specjalnego wysłannika do Oberstdorfu Sebastiana Szczęsnego:
Konkurs Turnieju Czterech Skoczni rozgrywany jest systemem k.o. Robert Mateja zmierzy się Austriakiem Andreasem Koflerem, a Kamil Stoch stanie do walki z Martinem Z kolei Adam Małysz powalczy na odległości z Estończykiem Jensem Salumae.
Początek zawodów jutro o godz. 16.30. Po Oberstdorfie, gospodarzami konkursów TSC będą Garmisch- Partenkirchen (1 stycznia), Innsbruck (4 stycznia) oraz Bischofshofen (6 stycznia).
Pula nagród każdego z czterech konkursów wynosi w tym sezonie 70 tys. franków szwajcarskich (około 44 800 euro), z czego 30 otrzyma zwycięzca zawodów (kolejni skoczkowie 15 i 10 tys.). Zwycięzca całego TCS odjedzie dodatkowo terenowym samochodem nissan wartości 33 tys. euro.