Szwedzcy pacyfiści twierdzą, że sprzęt wojskowy nie jest najlepszym środkiem odstraszania rosyjskich okrętów podwodnych. Uruchomili więc własną podwodną instalację obronną - sonar propagujący… tematykę homoseksualną.
"Operacja Śpiewający Marynarz", zorganizowana z przymrużeniem oka przez Szwedzkie Towarzystwo Pokoju i Arbitrażu, to umieszczony na archipelagu sztokholmskim sonar, nadający alfabetem Morse'a przesłanie: Tędy, jeśli jesteście gejami. Po angielsku przesłanie się dodatkowo rymuje: This way if you are gay.
Na sonarze umieszczono animowany neon przedstawiający mężczyznę w białych majtkach i marynarskiej czapce, kręcącego biodrami, podczas gdy wokół niego pulsują różowe serduszka. Jest też napis po rosyjsku: Witajcie w Szwecji - gejowskiej od 1944 roku. Właśnie wtedy bowiem w tym skandynawskim kraju zalegalizowano homoseksualizm.
Podwodniaków, którzy odczytają przesłanie "śpiewającego marynarza", organizatorzy zapraszają na swej stronie internetowej do udziału w paradzie Gay Pride, która odbędzie się w sierpniu w Sztokholmie.
Organizatorzy akcji wyraźnie grają na nasilaniu się w Rosji homofobii. W 2013 roku prawnie zakazano tam "gejowskiej propagandy".
Towarzystwo Pokoju i Arbitrażu wzywa szwedzki rząd, by nie ulegał nawoływaniom do zwiększania nakładów na zbrojenia, głośnym od czasu tygodniowego polowania w październiku zeszłego roku na okręt podwodny - jak podejrzewano: rosyjski - który pojawił się u wybrzeży Szwecji.
(edbie)