W obwodzie briańskim przy granicy z Ukrainą na ziemię spadł śmigłowiec Mi-8, zginęły dwie osoby. Agencja TASS informuje, że przyczyną wypadku była awaria silnika. Chwilę później przekazano także informację o katastrofie myśliwca Su-34. Tymczasem ukraińskie media informują, że obie maszyny mogły zostać przypadkowo zestrzelone przez rosyjską obronę powietrzną.
Śmigłowiec Mi-8 rozbił się w mieście Klińce, w graniczącym z Ukrainą obwodzie briańskim.
Powodem katastrofy - jak przekazało źródło agencji - był pożar silnika. TASS przekazuje, że udało się już odnaleźć wrak maszyny.
Jak dodało źródło agencji, na pokładzie helikoptera były dwie osoby. Obie zginęły.