Rosja deportowała około 200 Gruzinów nielegalnie przybywających na jej terytorium. To kolejny epizod w wojnie nerwów między Moskwą a Tbilisi. Wszystko rozpoczęło się od zatrzymania w Gruzji rosyjskich oficerów podejrzewanych o szpiegostwo.
Milicja w rosyjskiej stolicy poleciła władzom szkolnym sporządzenie list dzieci z gruzińskimi nazwiskami. Ma to pozwolić władzom na ustalenie, czy ich rodzice mają pozwolenie na pobyt w Rosji. Jeżeli okaże się, że nie, to otworzy to drogę do kolejnych deportacji.