Po latach przerwy w podbijaniu kosmosu, Rosja ponownie chce wysłać statek na powierzchnię Księżyca. Tym razem będzie to jednak misja załogowa. Jak podaje agencja RIA Nowosti pierwsza załoga wyląduje tam w 2031 roku. Wcześniej na satelitę Ziemi Rosjanie wyślą dwa loty bezzałogowe.
Celem misji jest wysłanie załogi na Księżyc - napisano w cytowanym przez RIA Nowosti dokumencie Centralnego Instytutu Naukowo-Badawczego Budowy Maszyn. Odbędzie się to już 2031 roku.
Zgodnie z założeniami głównej placówki naukowej rosyjskiej agencji kosmicznej Rskosmos w 2032 r. na Księżyc miałaby polecieć druga załoga, która zabierze ze sobą pojazd do poruszania się po jego powierzchni. Naukowcy planują, że rok później uda im się przeprowadzić testy sprzętu i robotów. Przy użyciu przetransportowanego pojazdu spróbują oni także dłuższych wypraw po powierzchni satelity Ziemi. Na tym nie kończą się jednak ambicje naszych wschodnich sąsiadów, zakładają oni bowiem, że w 2034 r. zaczną budować rosyjską stację księżycową.
Wcześniejsze misje załogowe zostaną poprzedzone lotami bezzałogowymi w 2028 i 2029 r.
Przypomnijmy, że sowiecka sonda Łuna 2 była w 1959 r. pierwszym zbudowanym przez człowieka obiektem, który dotarł na powierzchnię Księżyca, zaś Łuna 9 w 1966 r. pierwszym obiektem, któremu udało się na niej wylądować. Jednak Związek Sowiecki - w odróżnieniu od Stanów Zjednoczonych - nie zdołał nigdy wysłać załogowej misji na Księżyc. Plany te zarzucono w pierwszej połowie lat 70. z powodu problemów technicznych i wysokich kosztów jakie się z nimi wiązały.