Czterdzieści do pięćdziesięciu procent rosyjskich żołnierzy w pobliżu granicy z Ukrainą znajduje się na „pozycjach do ataku” - twierdzi przedstawiciel resortu obrony USA. Wcześniej amerykański prezydent zapowiedział, że USA mają informacje świadczące o tym, że do rosyjskiego ataku dojdzie w ciągu najbliższych kilku dni.

Przedstawiciel resortu obrony USA, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości, oświadczył, że na granicy nadal znajduje się około 150 000 rosyjskich żołnierzy - w tym około 125 batalionowych grup taktycznych. 

Reuters: Zdjęcia satelitarne dokumentują aktywność wojskową

Amerykańska firma Maxar informuje, że zdjęcia satelitarne dokumentują aktywność wojskową w wielu lokalizacjach na Białorusi, Krymie i w zachodniej Rosji, w pobliżu granicy z Ukrainą.

Na zdjęciach widoczne jest duże zgrupowanie helikopterów w północno-zachodniej Białorusi oraz rozmieszczenie czołgów, transporterów personelu i sprzętu wsparcia grupy bojowej na lotnisku Millerowo w obwodzie rostowskim, około 26 km od granicy z Ukrainą - donosi Reuters.

Biden: Jestem przekonany, że Putin podjął już decyzję o inwazji

Prezydent USA Joe Biden stwierdził, że  do rosyjskiego ataku na Ukrainę dojdzie w ciągu kilku dni.

W tym momencie jestem przekonany, że [Putin] podjął już decyzję [co do inwazji]. Mamy powody, by tak uważać - powiedział przywódca USA podczas wystąpienia po wirtualnym spotkaniu z przywódcami kluczowych państw NATO, w tym Polski. Powołał się przy tym na "znaczące zdolności wywiadowcze" USA.

Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało tymczasem, że dziś przeprowadzi masowe ćwiczenia wojskowe z udziałem swoich sił nuklearnych.