Co jedenasta osoba na świecie, w tym co piąta w Afryce, doświadczyła głodu w 2023 roku – wynika z raportu opublikowanego w środę przez Organizację Narodów Zjednoczonych. Szacuje się, że średnia liczba osób niedożywionych to 733 mln. To o ok. 152 mln więcej niż pięć lat temu.
Według raportu obecny globalny poziom niedożywienia jest tak zły, jak 15 lat temu. Autorzy przewidują, że może nie udać się osiągnąć zerowego poziomu głodu do 2030 roku zakładanego w Zrównoważonych Celach Rozwoju. Liczba osób chronicznie niedożywionych wyniesie wówczas ok. 582 mln ludzi.
Ponad 20 proc. głodujących zamieszkuje Afrykę i poziom ten ma tam tendencję wzrostową. Na niezmienionym poziomie 8 proc. pozostaje Azja, choć jednocześnie w tej części świata mieszka ponad połowa wszystkich osób zmagających się z głodem. Wskaźnik głodu obniżył się w Ameryce Łacińskiej i jest on na poziomie ponad 6 proc.
Alarmujące szacunki dotyczą najmłodszych - na całym świecie co czwarte dziecko poniżej piątego roku życia doświadcza niedożywienia.
W raporcie odnotowano, że w ubiegłym roku ponad 2,3 mld ludzi zmagało się z brakiem żywności w stopniu umiarkowanym lub poważnym. Wśród nich ponad 864 mln osób nie spożyło żadnego posiłku przez jeden dzień lub dłużej. Liczba ta nie uległa zmianie od czterech lat. Dotyczy to przede wszystkich mieszkańców Afryki, gdzie 58 proc. populacji doświadcza braku żywności w stopniu umiarkowanym lub poważnym.
Zwrócono uwagę, że jednym z kluczowym problemów jest brak dostępu do zdrowej żywności, na którą nie może sobie pozwolić ponad 2,8 mld ludzi na świecie. Dotyka to ponad 70 proc. mieszkańców krajów o niskich dochodach, w tym przede wszystkim w Afryce, i zaledwie 6 proc. mieszkańców krajów zamożnych.
W raporcie podkreślone jest też, że coraz poważniejszym problemem jest wzrost na świecie liczby otyłych dorosłych osób. Ich odsetek wzrósł z 12 proc. w 2012 roku do 16 proc. w 2022 roku. Szacuje się, że do 2030 roku ich liczba osiągnie 1,2 mld.