Gruntowną i radykalną reformę dyplomacji postanowił przeprowadzić prezydent Nigerii Bola Tinubu. Przywódca afrykańskiego kraju nakazał odwołać wszystkich ambasadorów Nigerii na całym świecie. Odejdą ze skutkiem natychmiastowym.
Jedynie ci z przedstawicieli Nigerii, którzy urzędują przy ONZ w Nowym Jorku i Genewie uniknęli reformy Tinubu, ale to tylko dlatego, że pod koniec września odbędzie się Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych. Później, najprawdopodobniej podzielą los pozostałych przedstawicieli nigeryjskiej dyplomacji.
Nigeria ma 109 misji dyplomatycznych na całym świecie, w tym 76 ambasad, 22 wysokie komisje i 11 konsulatów.
Prezydent jest zdeterminowany, by zapewnić obywatelom nigeryjskim i zagranicznym światowej klasy jakość usług - powiedział agencji Reutera rzecznik przywódcy kraju Ajuri Ngelale.
Tinubu, który rozpoczął najbardziej radyklane od dziesięcioleci reformy w kraju, ma przeprowadzić rozmowy z prezydentem USA Joe Bidenem na marginesie Zgromadzenia Ogólnego, a także spotkać się z przywódcami Brazylii, Indii, Korei Południowej i Niemiec podczas szczytu G20 w Indiach.