Włoscy karabinierzy zatrzymali w willi pod Neapolem Luigiego Cacciapuotiego, jednego z szefów kamorry - poinformował w piątek dziennik "Il Mattino". Na kryjówkę poszukiwanego przestępcy karabinierzy trafili dzięki wyglądającemu przez okno willi białemu pudlowi kobiety, która spotykała się z Cacciapuotim. Intuicja podpowiedziała śledczym, że w tym domu ukrywa się mafioso.
Cacciapuoti został zatrzymany przez karabinierów podczas przeglądania gazet. Czytał właśnie artykuł o neapolitańskiej kamorze. Ukrywał się od lutego w willi z basenem w Varcaturo, wiosce pomiędzy Neapolem a Casertą.
Teraz będzie musiał odsiedzieć 15 lat więzienia za kierowanie związkiem o charakterze mafijnym.
Karabinierzy od dłuższego czasu poszukiwali zbiega. Działania koordynowała neapolitańska Okręgowa Dyrekcja Antymafijna. Dzięki monitorowaniu sieci społecznościowych i operacji finansowych udało się ustalić obszar, na którym prawdopodobnie ukrywał się 64-latek, ale dokładne miejsce nadal pozostawało tajemnicą.
Śledczy sprawdzili każdy możliwy trop. Bez rezultatów.
Aż do dnia, w którym mały piesek zasugerował im kryjówkę bossa. Biały pudel kobiety, która odwiedzała Cacciapuotiego wyglądał przez na wpół przymknięte okno dużej willi.