Po ponad dwóch tygodniach ratownikom udało się dotrzeć do 41 pracowników budowlanych, uwięzionych w zawalonym tunelu. Na miejscu pojawiło się 41 karetek pogotowia, które mają odtransportować ich do położonego o 30 km szpitala - podał portal India Today.
Przed przystąpieniem do wydobywania zasypanych przekop musi zostać umocniony rurą o średnicy zaledwie 90 centymetrów. Dopiero wtedy robotnicy będą powoli i pojedynczo wyciągani na zewnątrz - przekazała agencja Reutera.
Akcja ratownicza napotykała na liczne przeszkody. Do tunelu Silkyara transportowano maszyny borujące, dzięki którym udało się pokonać kilkadziesiąt metrów osuwiska. Jednak wielkie tarcze przewiercające się przez gruz i kamienie psuły się, kiedy natrafiały nie tylko na betonowy gruz, ale też zmiażdżone maszyny i pręty zbrojeniowe. Ostatnie metry były wykopywane ręcznie - podkreśliła australijska stacja ABC.