Nietypowy policyjny pościg w Ann Arbor w amerykańskim Michigan. Funkcjonariusze ścigali wózek widłowy skradziony przez 12-latka.
W sobotę wieczorem policja dostała zgłoszenie, że z terenu jednej ze szkół średnich skradziony został wózek widłowy.
Policjantom udało się ustalić, że pojazd porusza się w stronę południa miasta z prędkością od 24 do 32 km/h. Wózek widłowy jechał ruchliwymi ulicami. Kierujący wymusił kilka razy pierwszeństwo.
Ostatecznie funkcjonariuszom udało się zatrzymać wózek widłowy. Okazało się, że padł on łupem 12-latka.
Nastolatek skorzystał z tego, że pojazd nie był zamknięty, a w środku miał kluczyk.
Chłopiec został zatrzymany przez policjantów.
Podczas pościgu nikomu nic się nie stało.