Papież Franciszek zostanie wypisany ze szpitala w niedzielę - poinformowała agencja Reutera, powołując się na papieskiego lekarza. Podkreślono, że papież będzie potrzebował dwumiesięcznego odpoczynku po przebytej chorobie.

Papież jest w szpitalu od ponad pięciu tygodni. W niedzielę jednak opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu - poinformował jego lekarz Sergio Alfieri podczas spotkania z dziennikarzami. Stan papieża jest stabilny - ogłosił. 

Lekarz podkreślił, że Franciszkowi zalecono odpoczynek i rekonwalescencję przez co najmniej dwa miesiące. Co więcej, Alfieri poinformował, że przez ten okres Franciszek powinien unikać spotkań w większych grupach.

Sobotnie spotkanie lekarzy z dziennikarzami zostało zwołane z krótkim wyprzedzeniem. To druga konferencja prasowa od początku hospitalizacji Franciszka. Poprzednia odbyła się 21 lutego.

W sobotę włoska prasa odnotowała wypowiedź rodaka Franciszka, argentyńskiego kardynała Victora Manuela Fernandeza, prefekta Dykasterii Nauki Wiary. Fernandez ujawnił, że po tlenoterapii wysokoprzepływowej papież "musi na nowo nauczyć się mówić". Wyraził też opinię, że zaczyna się "nowy etap" pontyfikatu, który będzie "owocny dla Kościoła i świata".

Przez ostatnie tygodnie uwaga i modlitwy wiernych z całego świata, skierowane był na Poliklinikę Gemelli w Rzymie, gdzie leczony jest Franciszek. Papież trafił tam 14 lutego z powodu zapalenia oskrzeli. Infekcja dróg oddechowych spowodowała dodatkowe powikłania, rozwijając się w ostre zapalenie płuc. 22 lutego Watykan informował, że Franciszek miał silny kryzys oddechowy, w związku z czym musiano podać mu tlen. Przeszedł także transfuzję krwi.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Jeśli zapytacie, czy obustronne zapalenie płuc jest dalej, odpowiedź brzmi: nie - mówił w sobotę prof. Alfieri. Podkreślił, że Franciszek nie miał Covid-19.

Doktor Luigi Carbone mówiąc o terapii, której celem jest odzyskanie przez papieża głosu, zastrzegł, że trudno przewidzieć, jak długo proces ten potrwa.

Papież żartował

Prof. Alfieri wspominał, że kiedy pewnego poranka razem z lekarzami zapytał papieża podczas kontroli płuc, jak się czuje i w odpowiedzi usłyszał: "Dalej żyję", to dzięki temu żartowi zrozumiał, że jest już lepiej.

Dodał, że w czasie pobytu w szpitalu papież schudł, ale to nie zaniepokoiło lekarzy.

W południe w niedzielę papież pokaże się w oknie Polikliniki Gemelli, by pozdrowić i pobłogosławić wiernych, a następnie wróci do Watykanu.

Prof. Alfieri ogłosił, że papież był "wzorowym pacjentem".