Wielotysięczny prorosyjski marsz w stolicy Mołdawii. W Kiszyniowie na ulice miasta wyszli przeciwnicy obecnego prozachodniego rządu.
Duże siły policji interweniowały podczas dzisiejszych antyrządowych protestów w Kiszyniowie. W stolicy Mołdawii na główne ulice miasta wyszli prorosyjscy przeciwnicy obecnego rządu. W protestach wzięło udział nawet kilka tysięcy osób z całego kraju.
Protestujący maszerowali jedną z głównych ulic Kiszyniowa, prowadzącą do placu Zgromadzenia Narodowego. Na ich drodze stanął jednak kordon policji, który próbował zatrzymać marsz. Wtedy doszło do przepychanek z funkcjonariuszami.
Po zablokowaniu trasy marszu przez policję, organizatorzy utworzyli na ulicy prowizoryczną scenę, z której wykrzykiwali antyrządowe hasła, w tym "Precz z Mają Sandu". Chodzi o urzędującą od dwóch lat prezydent kraju.