Polski autokar, w którym jechało 31 osób, zapalił się wieczorem niedaleko miasta Svitavy w północno-wschodnich Czechach. Jak poinformowała czeska policja, nikomu nic się nie stało.
Do wypadku doszło w kraju pardubickim, na trasie między Hradcem Kralove a Ołomuńcem. Przyczyną pojawienia się ognia była techniczna usterka silnika. Pożar oponowali strażacy.
Podróżni w dalszą drogę udali się podstawionym przez przewoźnika autobusem zastępczym.