Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku pożaru, jaki wybuchł na statku przewożącym 3 tysiące samochodów. Jednostka płonie na Morzu Północnym 30 kilometrów na północ od jednej z wysp fryzyjskich Ameland. Jak podaje straż przybrzeżna, gaszenie ognia może potrwać kilka dni. Samochodowiec Fremantle Highway transportował auta z Niemiec do Egiptu. Jak podaje holenderska straż przybrzeża, najpierw zapaliło się auto elektryczne, potem ogień rozprzestrzenił się na kolejne.
U wybrzeży Holandii, na północ od wyspy Ameland płonie panamski statek transportujący z Niemiec do Egiptu 3 tysiące samochodów. Gazeta "De Telegraaf" podała, że na pokładzie statku było 2857 samochodów, w tym 25 elektrycznych.
Straż przybrzeżna podejrzewa, że najpierw zapaliło się jedno z aut elektrycznych, potem płomienie przeniosły się na kolejne pojazdy.