Ugaszono pożar, jaki wybuchł w poniedziałek na promie Stena Scandica z 300 osobami na pokładzie - poinformowała Szwedzka Administracja Morska. Znajdujący się na Morzu Bałtyckim na północ od Gotlandii statek ma zostać odholowany.
Jak dowiedział się reporter RMF FM w spółce Stena, zapalił się kontener chłodniczy na jednej z ciężarówek płynących promem, na trasie z Nynashamn w Szwecji do portu Ventspils na Łotwie.
Nie ma informacji, by komukolwiek na pokładzie coś się stało, a jest tam 241 pasażerów i 58 członków załogi.
"Kapitan stwierdził, że pożar został ugaszony (...). Jednak na statku w związku z incydentem doszło do utraty zasilania" - podano przed godziną 18:00 w komunikacie Szwedzkiej Administracji Morskiej.
"Nie ma potrzeby ewakuacji" - przekazała naszemu reporterowi Agnieszka Zembrzycka, rzecznik Stena Line w Polsce.
W pobliżu promu znajdują się służby ratownicze. Dwa holowniki są w drodze, aby pomóc statkowi w drodze powrotnej do Szwecji. Armator Destination Gotland został postawiony w stan gotowości do wsparcia ewakuacji w razie potrzeby, a statek Szwedzkiej Administracji Morskiej M/S Visby znajduje się w pobliżu Stena Scandica.
"Koncentrujemy się na opiece nad pasażerami i załogą, a także na upewnieniu się, że otrzymają potrzebną pomoc i wsparcie" - przekazał Stefan Elfström, rzecznik prasowy Stena Line w Szwecji.