Czwarty dzień trwa pożar na bułgarskiej granicy, ogień przerzucił się do Bułgarii z Grecji i objął lasy w gminie Kirkowo. Front pożaru ma 20 km. W niedzielę do walki z ogniem sprowadzono ciężkie maszyny i śmigłowiec z bazy wojskowej Krumowo.
Według zastępcy naczelnika gminy Bisera Nikołowa maszyny mają oczyścić teren, by powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia, które w suchym lesie ułatwia silny wiatr.
W Bułgarii od kilku miesięcy panuje susza, deszcz nie spadał od lipca i lasy łatwo płoną. Do walki z pożarem w niedzielę włączyli się ochotnicy.
Jednocześnie płonie ogień w regionie poligonu wojskowego Nowo Seło we wschodniej części kraju. Pożar wybuchł po ćwiczeniach; według miejscowej straży pożarnej nie zagraża okolicznym lasom i ludności.