W gotyckiej katedrze w Rouen we francuskiej Normandii wybuchł pożar. Zapaliła się iglica. W katedrze prowadzono prace konserwatorskie. Nikt nie ucierpiał na skutek pożaru.

Burmistrz Rouen poinformował na platformie X o pożarze, jaki wybuchł w gotyckiej katedrze w mieście.

Kościół został ewakuowany, wokół niego utworzono strefę bezpieczeństwa.

Ze zdjęć i filmów, dostępnych w mediach społecznościowych, wynikało, że ogień pojawił się na iglicy wieży katedry. Widać było unoszące się nad zabytkowym obiektem kłęby dymu. Potwierdziła to prefektura Seine-Maritime. "Czubek iglicy stanął w ogniu" około godz. 12 - podały władze. Wyjaśniły, że ta część elementu konstrukcji katedry nie jest z drewna, lecz z metalu. 

Sceny te przypominają wydarzenia z 2019 roku, kiedy to w Paryżu spłonęła katedra Notre-Dame.

Szkody, jakie wyrządził ogień, nie są na razie znane. 

Lokalne władze przekazały, że nie ma osób poszkodowanych. 

Ogień pojawił się w miejscu, gdzie prowadzone były prace budowlane.

Do gaszenia pożaru zaangażowano 63 strażaków i 33 wozy strażackie. 

Gotycki zabytek na obrazach Claude’a Moneta

Świątynia jest symbolem miasta, położonego w Normandii na zachodzie Francji. Zbudowana w XII wieku katedra to perła gotyku.

W katedrze w Rouen znajduje się grobowiec króla Ryszarda Lwie Serce, epitafium wraz ze szczątkami cesarzowej Matyldy oraz niezwykła XI-wieczna półkolista krypta. 

Budynek katedry w Rouen rozsławił na swoich obrazach francuski impresjonista, tworzący w drugiej połowie XIX wieku, Claude Monet.

Żeliwna iglica, która stanęła w płomieniach, została dobudowana w 1876 roku.