Dwie osoby zginęły a kilkaset ewakuowano w wyniku powodzi we włoskim regionie Emilia-Romania. Kataklizm został spowodowany przez bezprecedensowe gwałtowne ulewy, które trwały tam dwie doby. Z brzegów wystąpiły rzeki i strumienie, a ze wzgórz i gór zeszły lawiny błota i kamieni.
Sytuacja na wielu obszarach jest dramatyczna - przyznał minister rolnictwa Francesco Lollobrigida, gdy zobaczył skalę zniszczeń. Do powodzi doszło po długim okresie wyjątkowo dotkliwej suszy w regionie.