Prezydent Donald Trump ogłosił w niedzielę Florydę rejonem stan klęski żywiołowej co umożliwia uruchomienie pomocy ze środków federalnych dla ofiar żywiołu. Trump ogłosił też, że "bardzo szybko" uda się na Florydę. Huragan Irma osłabł i został przesunięty z kategorii 2 do 1 w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona; żywioł znajduje się obecnie 40 km na północny wschód od miasta Tampa na Florydzie - podało amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów (NHC). Maksymalna prędkość wiatru zmniejszyła się do 135 km na godzinę i spodziewane jest dalsze jego osłabienie. Jak informują władze, w wyniku przejścia huraganu śmierć poniosło 5 osób.
Pomoc ma być przeznaczona m. in. na zapewnienie tymczasowego zakwaterowania dla osób, których domy zostały zniszczone, lub znacznie uszkodzone a także na finansowanie remontów mniej zniszczonych domów.
Fundusze federalne mają być także przeznaczone na niskooprocentowane pożyczki dla właścicieli nieubezpieczonych domów.
W pierwszej kolejności pomoc federalną mają otrzymać mieszkańcy najbardziej dotkniętych przez żywioł hrabstw Charlotte, Collier, Hillsborough, Lee, Manatee, Miami-Dade, Monroe, Pinellas i Sarasota.
W rozmowie z dziennikarzami po powrocie do Białego Domu z Camp David, Trump zauważył, że Amerykanie "mieli trochę szczęścia" bowiem Irma nieco zmieniła swój kurs, omijając centralną cześć Florydy i kierując się w kierunku jej zachodniego wybrzeża.
Prezydent podkreślił, że usunięcie zniszczeń pochłonie "na pewno dużo pieniędzy", ale teraz o tym nie myśli bowiem obecnie najważniejsze jest ratowanie życia. Mam nadzieję, że na jego (huraganu) drodze nie znajdzie się dużo ludzi. Próbowaliśmy ostrzec wszystkich i większość wyjechała - dodał.
Trump pogratulował dobrej współpracy różnych służb ratunkowych i władz lokalnych na Florydzie, co ułatwiło szybkie niesienie pomocy.
Media podkreślają, że klęski żywiołowe - wcześniej w Teksasie i obecnie na Florydzie - to pierwsze poważne wyzwanie dla Trumpa jako prezydenta i jego zdolności przywódczych.
Huragan Irma, który zaatakował w niedzielę po południu południowo zachodnie wybrzeże Florydy w rejonie Marco Island, osłabł i został zakwalifikowany do kategorii 2 na pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona - poinformowało amerykańskie Centrum ds. Huraganów w Miami (NHC).
Jak głosi komunikat NHC opublikowany w niedzielę wieczorem czasu lokalnego, szybkość wiatru wynosi obecnie ok. 175 km/godz.
Obecnie Irma znajduje się w odległości ok. 20 km na północ od modnej miejscowości wypoczynkowej Naples i kieruje się na północ Florydy z szybkością ok. 22 km/godz.