Mark Rutte, ustępujący premier Holandii, zostanie nowy sekretarzem generalnym NATO - tak twierdzi portal Politico. Dwa dni temu tę samą informację przekazał holenderski serwis informacyjny NOS, powołując się na źródła zbliżone do władz w Hadze. Aktualny szef Sojuszu Jens Stoltenberg nie potwierdził tych doniesień.
Jak poinformował w czwartek portal Politico, "Mark Rutte zostanie kolejnym sekretarzem generalnym NATO, a 32 członków Sojuszu zgodziło się, że ustępujący premier Holandii zastąpi Jensa Stoltenberga".
Do wyboru nowego sekretarza generalnego NATO dojdzie najpewniej na szczycie Sojuszu w Waszyngtonie w pierwszej połowie lipca.
We wtorek holenderski serwis informacyjny NOS, powołując się na źródła zbliżone do władz w Hadze, również poinformował, że ustępujący premier Holandii Mark Rutte zostanie nowym sekretarzem generalnym NATO. Aktualny szef Sojuszu Jens Stoltenberg nie potwierdził tych doniesień.
Stoltenberg oznajmił we wtorek, że jest bardzo bliski zakończenia rozmów w gronie państw członkowskich NATO w sprawie wyboru kolejnego sekretarza generalnego. Dodał, że Mark Rutte jest poważnym kandydatem na to stanowisko.
Jak powiadomiły we wtorek rumuńskie media, po wycofaniu sprzeciwu przez Węgry i Słowację, Rumunia pozostaje jedynym krajem NATO, który nie udzielił poparcia Ruttemu w jego staraniach o stanowisko szefa Sojuszu.
W czwartek z ubiegania się o stanowisko szefa NATO zrezygnował prezydent Rumunii Klaus Ioannis.
Polityk jednocześnie zadeklarował poparcie swojego kraju dla kandydatury ustępującego premiera Holandii Marka Ruttego.
Mark Rutte ma 57 lat. Od 2010 roku jest premierem Holandii, ale w lipcu ubiegłego roku złożył rezygnację z funkcji premiera. Pełni jednak nadal tę funkcję, ponieważ utworzył rząd tymczasowy lub techniczny (ang. demissionary gabinet). Taki rząd ma ograniczone uprawnienia i funkcjonuje do momentu powołania nowego gabinetu.
Rutte od początku mógł liczyć na poparcie wielu ważnych państw NATO, w tym USA.