Makabryczna zbrodnia w Holandii. We wtorek w miejscowości Weiteveen we wschodniej części kraju 50-letni Richard K. zastrzelił 38-letniego Przemysława C. oraz jego 44-letnią holenderską partnerkę Inneke. Teraz okazało się, że mężczyzna zamordował parę na oczach jej 12-letniego syna.
Holenderskie media informują, że sprawca kłócił się z parą. Wcześniej sprzedał im dom, a Polak i Holenderka mieli narzekać na wady w budynku.
Dziennik "Algemeen Dagblad" podaje, że kłótnia przerodziła się w pogróżki i zastraszanie z obu stron. We wtorek Richard K. zastrzelił 38-letniego Przemysława C. oraz jego 44-letnią partnerkę Inneke. Zbrodnię widział 12-letni syn pary.
Richard K. stanie w piątek przed sędzią śledczym. Prawdopodobnie usłyszy zarzuty popełnienia dwóch morderstw.
Zanim policja zatrzymała mordercę, zamieścił on w mediach społecznościowych nagranie, w którym mówi, że "stało się coś naprawdę złego" i że "pójdzie do więzienia do końca życia".
"W mediach społecznościowych pojawiły się wiadomości od znajomych Richarda K., którzy w pełni go wspierają, nazywają bohaterem i wyrażają ogromny szacunek" - napisał dziennik "De Telegraaf".
Jak informuje policja, trafiały do niej zarówno skargi ze strony polsko-holenderskiej pary, jak i 50-latka. "Na razie nie udzielamy żadnych informacji, bo śledztwo jest w toku" - poinformowano PAP w biurze prasowym policji okręgu Noord Nederland.