W Brukseli, w pobliżu siedziby Komisji Europejskiej, trwa protest rolników. Rzucają oni w policję petardami, palą opony i przerywają traktorami blokady policyjne. Służby użyły armatek wodnych.

Kilkaset traktorów wjechało do historycznego centrum Brukseli oraz europejskiej dzielnicy, gdzie w budynku Rady Unii Europejskiej odbędzie się posiedzenie ministrów rolnictwa państw członkowskich. 

Ciągniki spowodowały znaczne zakłócenia w ruchu. Zamkniętych jest część stacji metra i zablokowany jest ruch uliczny w znacznej części miasta.

Rolnicy podpalili opony przed policyjnymi blokadami drogowymi w pobliżu Ronda Schumana, przy którym swoje siedziby mają instytucje unijne. Część traktorów przedarła się nawet przez policyjne blokady.

Jeden ze szlabanów policyjnych został po prostu ominięty, bo blokada nie uwzględniła ścieżki rowerowej i chodnika dla pieszych, co pozwoliło traktorom skierować się w stronę Ronda Schumana.

Rolnicy rzucają w policję petardami. Według belgijskich mediów, policja zdecydowała się na wysłanie posiłków do dzielnicy europejskiej.

W związku z protestem rolników na stacji pod Rondem Schumana nie zatrzymują się żadne pociągi. Dostęp do ronda jest zablokowany przez policję.

Jakie są żądania rolników?

Akcja jest inicjatywą europejskiej organizacji Via Campesina (ECVC), która reprezentuje małe i średnie przedsiębiorstwa rolnicze. Jak podała agencja Belga, jednym z głównych żądań organizacji jest wycofanie się Unii Europejskiej z umów o wolnym handlu, np. z krajami organizacji Mercosur, czyli Brazylią, Argentyną, Urugwajem i Paragwajem. Ten temat pojawi się na poniedziałkowym spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa.

Umowa handlowa UE-Mercosur została stworzona, aby zwiększyć przepływ towarów między UE a krajami Ameryki Południowej. Zakłada m.in. zmniejszenia ceł i kontyngentów na mięso oraz inne produkty rolnicze. Zdaniem protestujących, porozumienie to będzie miało negatywny wpływ na rolników z Europy Zachodniej, bo stworzy dla nich nieuczciwą konkurencję.

Oprócz wycofania się z umów handlowych dotyczących rolnictwa, rolnicy - jak podaje Belga - żądają także godziwych wynagrodzeń i zmian polityki rolnej UE. Protestują przeciw propozycjom Komisji Europejskiej dotyczącym rolnictwa, w tym np. ograniczenia wykorzystania gruntów rolnych w UE.

To już drugi tak duży protest. 1 lutego ponad 1000 traktorów sparaliżowało Brukselę w czasie odbywającego się w stolicy Belgii szczytu UE.