Po silnym trzęsieniu ziemi w Nepalu Facebook uruchomił funkcję, która pozwala osobom, znajdującym się w rejonie zagrożenia na powiadomienie rodziny i znajomych, że wszystko jest w porządku. "Safety Check" został wykorzystany setki razy.
Silne trzęsienie ziemi nawiedziło Nepal w sobotę. Dotychczas wiadomo, że zginęło ponad 3 tys. osób, a ponad 6 tys. wciąż jest zaginionych. Duża część z nich to turyści, którzy w momencie katastrofy przebywali w Nepalu na wakacjach.
Facebook wprowadził więc możliwość poinformowania rodziny i znajomych, że osoba, która znajdowała się w rejonie zagrożenia jest bezpieczna.
Pozwala na to funkcja "Safety Check" - Facebook umożliwia oznaczenie siebie, jako osobę bezpieczną. Można zaznaczyć też, że nie jest się w zagrożonym obszarze. Użytkownicy mogą też sprawdzić, kto z ich znajomych przebywa w rejonie objętym kataklizmem.
O uruchomieniu aplikacji poinformował założyciel portalu Mark Zuckerberg. "Gdy dochodzi do katastrofy, ludzie muszą wiedzieć, że ich bliscy są bezpieczni" - napisał na Facebooku Zuckerberg.
(abs)