Premier Węgier Viktor Orban przeprowadził we wtorek w Pekinie dwustronne rozmowy z Władimirem Putinem - poinformował rzecznik prasowy węgierskiego polityka. "Węgrom nigdy nie zależało na konfrontacji z Rosją" - powiedział Orban, cytowany przez agencję Reutera.
Węgrom nigdy nie zależało na konfrontacji z Rosją, ale na nawiązaniu bliskich stosunków - powiedział Orban na spotkaniu z Putinem. Staramy się ratować dwustronne kontakty w obliczu szerszych napięć międzynarodowych - dodał polityk.
Jak poinformował rzecznik prasowy premiera Bertalan Havasi, politycy omawiali m.in. węgiersko-rosyjską współpracę w dziedzinie dostaw gazu i ropy oraz energii jądrowej. Dla całego kontynentu, w tym Węgier, kluczowe jest zakończenie zalewu uchodźców, sankcji i walk - stwierdził Orban.
Pomimo faktu, że w dzisiejszych warunkach geopolitycznych możliwości utrzymywania kontaktów i rozwijania stosunków są bardzo ograniczone, to jednak może tylko powodować zadowolenie, że nasze stosunki z wieloma krajami europejskimi są utrzymywane i rozwijane. Jednym z tych krajów są Węgry - powiedział Putin, cytowany przez Reutersa.
Premier Węgier jest jedynym politykiem UE na odbywającym się w Pekinie we wtorek i środę Forum Pasa i Szlaku oraz jedynym, który zdecydował się na spotkanie z Putinem, ściganym przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze za zbrodnie wojenne popełnione przez siły rosyjskie na Ukrainie.
Politycy węgierscy regularnie spotykają się z politykami z Rosji i Białorusi. Pod koniec tygodnia szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto po raz piąty od inwazji na Ukrainę udał się do Moskwy na szczyt energetyczny.
Z kolei w połowie września w kuluarach sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku Szijjarto kolejny raz spotkał się z Ławrowem, zachęcając swoich zachodnich odpowiedników do tego samego.
Ostatni raz Orban spotkał się z Putinem 1 lutego 2022 r., czyli na trzy tygodnie przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Jednocześnie ani Orban, ani Szijjarto od początku rosyjskiej inwazji nie odwiedzili Kijowa.