Dramatyczne relacja Andrzeja Bargiela spod Broad Peak. We wtorek w bazie na wysokości blisko 5000 m.n.p.m trzeba było zoperować wspinaczkę z Japonii, która została poważnie ranna w wypadku lawinowym.

Lawina zeszła w poniedziałek rano w rejonie obozu pierwszego. Zginął jeden z tragarzy wysokościowych, a japońska wspinaczka doznała poważnego, otwartego złamania nogi.

Udało się ją znieść do podstawy ściany. Nie przyleciał śmigłowiec, bo pogoda na to nie pozwala. Ona ma dosyć duże krwawienie ze złamania nogi. Została poddana operacji w takich dość prymitywnych warunkach. Nie ma perspektyw na to, żeby śmigłowiec szybko tutaj dotarł - relacjonował Andrzej Bargiel w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Maciejem Pałahickim.

Lżej rannych jest kilku innych wspinaczy i tragarzy. Zajęli się nimi lekarze w bazie.

Andrzej Bargiel jako pierwszy człowiek w historii podejmie się próby zjazdu na nartach z wierzchołka Broad Peaku. Ze względu na zmianę warunków pogodowych atak szczytowy rozpocznie się dopiero za kilka dni.

(mn)