Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła swój plan dla Kosowa. Zakłada on przede wszystkim utworzenie na spornym terytorium wieloetnicznego, administrowanego w demokratyczny sposób społeczeństwa z własną konstytucją i symbolami narodowymi.
Kosowo będzie miało swoje siły bezpieczeństwa i dwa oficjalne języki. Plan wywołuje jednak spore napięcia wśród ludności serbskiej, która w prowincji stanowi mniejszość. Już nic więcej nie możemy zrobić. To koniec, nie ma tu dla nas miejsca - stwierdziła Serbka mieszkająca w Kosowie.
Nadzorowany przez ONZ region będzie miał też prawo negocjowania i podpisywania umów międzynarodowych, oraz przystępowania do organizacji międzynarodowych.
Unia Europejska jest w pełni zaangażowana w perspektywy rozwojowe krajów Bałkanów Zachodnich, co oznacza że celem zarówno dla Serbii, jak i Kosowa jest członkowstwo w UE - stwierdził europejski komisarz do spraw poszerzenia Ollie Rehn.
Dla Serbów jest to prosty znak, że społeczność międzynarodowa decyzję w sprawie Kosowa już podjęła i nie liczy się z ich zdaniem. Warto jednak zaznaczyć, że w oenzetowskim dokumencie nie napisano o utracie przez Serbię zwierzchnictwa nad regionem.